Komentarze: 2
-Napijesz się czegoś?
-Nie.
Nie przyszła się czegoś napić. Tylko żeby go pocałować, mocno przypierając do ściany, wpleść palce w jego włosy i trzymając na tyłek przyciskać do siebie, ocierać. Błądzić rękoma pod koszulką, wbić paznokcie w plecy namiętnie całując. Rozebrać. Rzucić (:D) na łóżko usiąść na nim. Całować po szyi i coraz niżej przez środek ścieżką pocałunków na brzuch. Rozpiąć spodnie, zsunąć, leciutko dotknąć, leciutko masować, dotknąć ciepłymi ustami, gorącym językiem przejechać od samego dołu po koniuszek raz i raz jeszcze i wziąć do ust gorących. Językiem krążyć wokół koniuszka i muskać ustami jakby całując i lizać powoli, dokładnie znów od samego dołu. Całego. I wziąć do gardła najgłębiej jak można, miarowo wysuwać i wsuwać wolniej i szybciej i znowu całować. Żeby czuł ten żar to gorąco. Delikatnie.